HISTORIA
Przygodę z winoroślą rozpocząłem, podobnie jak wielu posiadaczy szklarni i namiotów foliowych, na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Dzisiaj trudno ustalić kto pierwszy w Polsce zaczął uprawę winorośli deserowej pod osłonami. Jak stała się popularna niech świadczy fakt, że w pierwszym ogólnopolskim Sympozjum Winoroślowym zorganizowanym w Poznaniu w Hotelu Polonez przez Wielkopolski Związek Ogrodniczy w sierpniu 1987 roku wzięło udział 500 uczestników a była to połowa chętnych - reszcie odmówiono z braku miejsca. Poznań w tym okresie miał mocne argumenty aby propagować uprawę winorośli. Kierownikiem Katedry Nasiennictwa i Szkółkarstwa Ogrodniczego Akademii Rolniczej w Poznaniu był prof. Bolesław Sękowski- znawca i propagator uprawy winorośli, jeden z organizatorów i wykładowców na w/w sympozjum, współautor wspólnie z R. Myśliwcem książki "101 odmian winorośli", założyciel winnicy doświadczalnej przy Katedrze N. I Sz. O. w Baranowie na przedmieściach Poznania. Również w w/w Baranowie, naprzeciwko Katedry N. I Sz. O., znajdowała się największa chyba w tym okresie 1,8 hektarowa winnica Henryka Tomczyka, nosząca nazwę Specjalistyczne Ogrodnictwo Hodowli Winorośli - rok założenia 1934. Miałem dużą przyjemność poznać tych Panów osobiście, nabywałem u nich łozę do zakładania mateczników. Profesora gościłem wielokrotnie na szkółce jako pomologa-członka komisji kwalifikującej szkółki, do czasu jak winorośl podlegała kwalifikacji. Z winnicy Pana Tomczyka szczególnie zapamiętałem krzew Skarbu Pannonii rozpięty na południowej ścianie budynku z dorodnymi gronami i tabliczkę z napisem - nie dotykać. Każdy, kto to zobaczył, kupował sadzonki lub łozę. Pierwsze sadzonki Skarbu Pannonii i Peage 5-10 kupiłem u H. Tomczyka jesienią 1983 roku oraz wiosną 1984 roku. Obsadziłem nimi 1/3 typowego tunelu 6x30 m. Przez dwa lata, rozmnażając głównie Skarb Pannonii oraz dokupując inne odmiany deserowe jak Boglarka, Cardinal i Favorit, obsadziłem winoroślą 4 tunele foliowe. Od 1986 roku zacząłem sprzedawać sadzonki winorośli często połączone ze sprzedażą owocu. Również w tym okresie zacząłem zakładać mateczniki odmian ogólnoużytkowych i przerobowych z łozy nabywanej z Rolniczego Zakładu Doświadczalnego Akademii Rolniczej w Poznaniu oraz z Ogrodnictwa Henryka Tomczyka . W 1988 roku z Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu otrzymałem pozwolenie na prowadzenie działalności szkółkarskiej w zakresie rozmnażania winorośli. Szkółka została zarejestrowana i od tej chwili zaczęła podlegać ówczesnym przepisom w zakresie kontroli zarówno fitosanitarnej, Inspekcji Nasiennej jak i Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. |
SZKÓŁKA Na powierzchni 40 arów posadzonych jest 2000 krzewów winorośli w 80 odmianach. Cała winnica ( z małymi wyjątkami ) stanowi matecznik z którego pobierana jest łoza do produkcji sadzonek. W sadzonki zaopatrują się u nas głównie odbiorcy hurtowi, sklepy i centra ogrodnicze i oni decydują o profilu produkcji - w przeważającej ilości odmiany deserowe, wielkoowocowe. Nie zapominamy jednak o odbiorcach indywidualnych, również gustujących w odmianach deserowych ale coraz częściej interesujących się odmianami przerobowymi. Wykaz odmian z ich krótką charakterystyką zamieszczony został w "ofercie". Sadzonki produkowane są w doniczkach. Do takiej produkcji szkółka jest przygotowana, dysponując podgrzewanymi stołami ułatwiającymi rozrost korzeni. W początkowym okresie działalności szkółkarskiej produkowałem sadzonki tzw. kopane w gruncie. Sklepy ogrodnicze nie mogąc upilnować kupujących przed odkrywaniem ( przesuszaniem) korzeni, zaczęły namawiać do doniczkowania tych sadzonek. Jednocześnie ograniczony areał jakim dysponuję coraz bardziej uniemożliwiał mi przeprowadzanie niezbędnego płodozmianu przy polowej produkcji sadzonek. Pozostała zatem możliwość produkcji sadzonek w pojemnikach i do takiej produkcji szkółka została przystosowana. Szkółka wpisana jest do rejestru producentów i nadany ma numer rejestracyjny 30/21/18. Szkółka podlega kontroli Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu. WINOZ winem z moszczu winnego, bez dodawania wody, rozlanego do butelek, zakorkowanego, z etykietką, ale "domowej produkcji", spotkałem się po raz pierwszy w 1999 roku na dorocznym spotkaniu Sekcji Winoroślarskiej Związku Sadowników Polskich w miejscowości Grobla, gmina Paszowice, powiat Jawor. Na spotkanie zaprosił mnie, wiedząc że zajmuję się szkółkarstwem winorośli, Prezes Sekcji inż. Leszek Telatyński. Wspaniała atmosfera spotkań, bardzo mili gospodarze Państwo Nawarowie - właściciele gospodarstwa agroturystycznego Muflon spowodowała, że corocznie w nich uczestniczę. Charakter merytoryczny i oficjalny tych spotkań stara się utrzymać Prezes Telatyński, o część "artystyczną", czyli degustację tegorocznej produkcji i nie tylko, dbają wszyscy uczestnicy. Przy takiej okazji dochodzi zawsze do oceny dorobku i nad produktem nieudanym zalega cisza, natomiast "dzieła" ponad przeciętne są głośno chwalone. |